Śp. WALENTY STACHOWIAK

Kochani, Nie mam słów, żeby utulić Was w bólu po stracie Waldka, tak bardzo mi przykro, że odszedł wspaniały człowiek, mąż, ojciec, dziadek, fajny kumpel, światły człowiek o ogromnej wiedzy.. W mojej pamięci będzie zawsze ten fajny Waldek, za którym będziemy tęsknić... tak bardzo mi żal.. Tulę Was i ściskam, za Waldka pomodlę się znowu.. i niechaj mi wybaczy, że nie mogłam osobiście go pożegnać, ale z moim tak bardzo krzywym kręgosłupem i brakiem samochodu, nie udało mi się załatwić transportu.. Niech Waldek śpi w spokoju wiedząc, że był bardzo kochany i szanowany i zawsze w naszej pamięci.. 😢🙏💔🐾